Znaczenie i symbolika powitania chlebem i solą

Tradycyjne powitanie chlebem i solą na weselu: srebrna taca z pokrojonym chlebem i solą, panna młoda sięgająca po kromkę.

Wielu parom młodym oraz ich rodzinom zależy na tym, aby wszystko odbyło się zgodnie z tradycją. Do obowiązkowych elementów na tradycyjnym polskim weselu należy powitanie chlebem i solą. Ten zwyczaj jest obecny w trakcie tych uroczystości od wielu lat i ma on głębsze znaczenie. Z pewnością warto dowiedzieć się czegoś o jego historii, a także tym, jak dokładnie powinien on wyglądać, aby uniknąć ewentualnych błędów w tym szczególnym dniu.

Powitanie chlebem i solą – znaczenie

Zwyczaj powitania chlebem i solą ma dość głębokie znaczenie i zapoczątkowano go już w czasach pogańskich, gdy dostęp do pieczywa był znacznie trudniejszy niż obecnie. Chleb był więc symbolem bogactwa, a sól pełniła funkcję środka konserwującego. Gospodarz poprzez przywitanie gości w ten sposób miał wyrażać nadzieję na to, że zapewni to im życie w ciągłym dostatku. Tradycja przetrwała do dzisiaj, a zgodnie z wierzeniami ma on zagwarantować małżonkom dobrobyt oraz trwałą i wieczną miłość. Należy także wspomnieć o chrześcijańskim znaczeniu chleba symbolizującego ciało Chrystusa. Może on występować w formie tradycyjnego bochenka, jak i trochę bardziej urozmaiconej.

Powitanie chlebem i solą – kto wita?

Za przywitanie państwa młodych odpowiedzialni są ich rodzice, a przede wszystkim matki. Kiedyś uroczystości odbywały się w domu panny młodej, a wtedy zajmowała się tym jej rodzicielka jako gospodyni. Aktualnie, raczej każdy z rodziców bierze udział w takim wydarzeniu, lecz panowie są jedynie biernymi obserwatorami. Jedna z pań ma w ręku tacę, na której poza chlebem i solą, mieszczą się również 2 kieliszki, z których pierwszy napełniono wodą, a drugi wódką. Małżonek wybierający alkohol według przesądów ma w małżeństwie pełnić rolę przywódcy. Do powitania zakochanych dochodzi na sali weselnej lub przed jej wejściem, jeszcze zanim rozpocznie się zabawa.

Powitanie chlebem i solą – co mówić?

Myśląc przed powitaniem chlebem i solą, co się mówi, warto zapoznać się z dokładnymi słowami, które wypowiadają zarówno rodzice, jak i panna młoda. Istnieje tu jednak pewna dowolność i tak naprawdę brakuje konkretnej wyuczonej formuły. Możliwe jest przywitanie młodych własnymi słowami, ale także użycie najpopularniejszych zwrotów. 

Całą procedurę mogą wzbogacać wierszyki, lecz najczęściej wypowiada się w trakcie powitania młodych chlebem i solą tekst – “Panno młoda, co wybierasz – chleb, sól czy pana młodego?” W takiej sytuacji istnieją 2 opcje odpowiedzi – “Chleb, sól i pana młodego, żeby pracował na niego” lub “Pana młodego, a chleba i soli dorobimy się powoli”. Następnie małżonkowie kosztują chleba namoczonego w soli, popijając go płynem z kieliszków i rzucając za siebie. Według tradycji, większa liczba odłamków szkła oznacza szczęśliwsze małżeństwo.

Jeśli chodzi o zwyczaje i przesądy, to sporo par młodych cały czas unika organizowania wesela w miesiącu bez litery “r” w nazwie, a obowiązkowym elementem oczepin jest rzucanie welonem. Bez względu na to, czy podziela się te opinie, warto szanować takie tradycje, jak wspomniane powitanie młodej pary chlebem i solą z tekstem wymienionym wyżej lub własną formułą, gdyż to dzięki nim, powstaje wyjątkowa otoczka tej pięknej uroczystości. Najistotniejszą funkcję pełnią tutaj rodzice, którzy okazują swoim dzieciom troskę i opiekę, w związku z czym warto pamiętać o specjalnych podziękowaniach dla nich za trud wychowania oraz rodzicielską miłość.

Współczesne powitania

Choć wielu młodych ludzi odchodzi już od tradycji, na polskich weselach wciąż spotyka się ten popularny zwyczaj powitania chlebem i solą. Rodzice, którzy witają tak swoje dzieci w tym uroczystym dniu z pewnością powinni zapoznać się ze znaczeniem i symboliką tych czynności. Nawet w przypadku braku wiary w związane z tym przesądy, warto się na to zdecydować, aby nawiązać do dawnych czasów. W ten sposób zadowoli się przede wszystkim starszych gości, którym ciężko wyobrazić sobie tę uroczystość bez tego cudownego zwyczaju. Młodsze osoby, które przybędą na ślub, mogą z kolei dowiedzieć się w ten sposób czegoś o polskich tradycjach.